sobota, 30 kwietnia 2016

Po prostu (p)szok

O problemach z pracownikiem Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) mówi się już od dosyć dawna. Skargi mieszkańców na zachowanie i humory pracującego tam pana są częstym tematem poruszanym na społecznściowym portalu FB. Wulgarne słowa,  agresywna postawa obsługi oraz subiektywna interpretacja regulaminu, co do rodzaju przyjmowanych odpadów to najczęstsze z zarzutów pod adresem pracownika. Istny szok. Na szczęście jest stanowcza reakcja ze strony UM, która wprowadza zmiany mające polepszyć jakość obsługi mieszkańców. W końcu może będzie frontem do klienta. Nowe wytyczne są następujące:


-odpady mogą być wrzucane do kontenerów tylko przez otwarte wrota kontenera. W związku z tym, kontener będzie ustawiany w taki sposób, aby można było wrzucać do kontenera worki  jak również odpady BIO o większych gabarytach np. gałęzie.


-został wydany zakaz budowania prowizorycznych platform i podestów, a także  zmuszania mieszkańców do wchodzenia na nie i wrzucania worków przez burty kontenera.


-został wydany zakaz zmuszania klienta do rozrywania worków i wysypywania odpadów.


-obsługa  została poinformowana o tym, że jest zobowiązana do pomocy przy załadunku odpadów do kontenerów, a także do informowania klientów o zasadach segregacji odpadów na terenie PSZOK.


Na ile realnie ułatwi to życie mieszkańcom przekonamy się w najbliższym czasie.


marki pszok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz