Po szybko minionym okresie świątecznym czas wrócić do codziennego kieratu. Większość mieszkańców Marek ruszyło w ten bardzo mroźny poranek jak zwykle do pracy, a dzieci do szkoły. Również i ja wstałam wczesnym rankiem, by wypełnić swoje zwykłe obowiązki. Wracając do domu ze zgrozą obserwowałam na wskaźniku samochodowym rosnący z minuty na minutę spadek temperatury. I choć przed siódmą rano wokół jeszcze zimno i ciemno, to jest nadzieja na zmiany. Synoptycy przewidują lekkie ocieplenie, a i dzień robi się przecież coraz dłuższy. Koniec tygodnia zapowiada się więc ze znacznie lepszą aurą :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz