niedziela, 19 maja 2019

Klaudia Natalia Jaissle


Kilka słów o sobie… Piszę wiersze, które opublikowane zostały w 5 zbiorach poetyckich w 5 językach. Tworzę obrazy z koralików, które można było oglądać na trzech wystawach w MOK-u. Jestem emigrantką, która wyjechała 10 lat temu 
do Niemiec. Nadal tęsknię za Markami.

Szczęście daje mi…. Rodzina, przyroda, Pan Bóg - między innymi poprzez obdarzanie mnie łaską natchnienia.

Moją główną cechą charakteru jest…. Empatia.

W wolnych chwilach…. – A jest ich zdecydowanie za mało – dopiero wtedy piszę, tworzę obrazy, chętnie też tańczę.

Pierwszy idol…. Trudno powiedzieć.

W ludziach denerwuje mnie…. Zawiść.

Najbardziej cenię u przyjaciół…. Ich wsparcie i możliwość usłyszenia prawdy, która czasem jest podstawą do konstruktywnej krytyki.

Stojąc w korku…. Myślę o niebieskich migdałach.

Gdy jestem zła…. Idę natychmiast na spacer.

Pierwsze zarobione pieniądze przeznaczyłam…. Na mini-wieżę i kasety magnetofonowe.

Boję się …. Głupoty ludzkiej, która nie ma granic.

aczę, gdy…. Po krótkim powrocie w rodzinne strony znów muszę jechać do Niemiec.

Nigdy nie zjem…. Owoców morza.

„Podnieca” mnie (kręci)…. Muzyka akustyczna.

Gdybym była premierem…. Przygniotłaby mnie ilość zobowiązań.

Wymarzona podróż to… Nowa Zelandia.

Gdy staję przed lustrem widzę…. Gęste włosy na głowie, co mnie cieszy.

Gdybym nie była tym, kim jestem, to chciałabym być… Zakonnicą.

Trzy przymiotniki, którymi określiłabym Marki, to…. Rodzinne, rozwijające się, ciepłe.

Pani motto życiowe…. Nie bać się zmian, bo strach ma wielkie oczy.

Bardzo Pani dziękuję - JBB



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz