niedziela, 1 kwietnia 2018

Ciekawy news!


Latem mareckie jeziorko Czarne (Kruczek) przyciąga wiele osób, nie tylko z pobliskiego Zieleńca. Dawniej było to miejsce spotkań i wypoczynku licznych mieszkańców całych Marek. Niestety, z czasem rejon wokół Kruczka uległ degradacji, a nielicznie występująca tam 
mała architektura znacznej dewastacji. Ale na szczęście jest duża szansa na odwrócenie tego procesu. Potwierdzają się doniesienia o prywatnym inwestorze, który ma w tym miejscu stworzyć namiastkę warszawskich Bulwarów Wiślanych. Przy parkingu nad Kruczkiem ma powstać mini plaża z wydzielonym miejscem do siatkówki oraz mini plac zabaw dla dzieci. Dodatkowo mają zamontowane być ławki, stoły, kilka siedzisko-leżaków oraz kilka dodatkowych koszy na śmieci. Zielone tło lasu ma być dodatkowym atutem odnowionego miejsca wypoczynku. Całość ma być dostępna dla wszystkich, a odpłatny ma być tylko parkingu. Okoliczni mieszkańcy zauważyli już dużą aktywność pewnych osób w porządkowaniu rejonu Kruczka.  Czyżby szykowała się wielka niespodzianka dla mieszkańców Marek? Podobno oficjalne ogłoszenie i wielkie otwarcie ma nastąpić podczas Dni Marek J Na 100% - potwierdzenie trzeba zatem poczekać do czerwca.
Dla mieszkańców Zieleńca, bliskość takiego rekreacyjnego miejsca byłaby kolejnym (po modernizacji dróg) powodem do wielkiego zadowolenia J

4 komentarze:

  1. Tylko najpierw musi powstać dojazd do tego parkingu od drogi wojewódzkiej nr 631. Jak byłem tam miesiąc temu to budowa jezdni serwisowych zapewniających ten dojazd była w lesie :( Nawet nie było nasypu zjazdowego na drogę na Kruczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale może w końcu doczekamy się zamknięcia wszystkich prac. Oby w tym roku :)

      Usuń
  2. Atutem tego miejsca jest "dzikość" , a co za tym idzie obcowanie z naturą. Wszelka infrastruktura w tak cudownym miejscu spowoduje utratę statusu miejsca urokliwego i przerodzi się w miejsce masowych spędów, patrz - Ceramika w Zielonce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem ta "dzikość" jest mocno zdegradowana, z pewnością także przez sympatyków obcowania z naturą. Obszar wokół Kryczka pozwala chyba na zagospodarowanie małą architekturą, by cieszyć użytkowników ceniących sobie bardziej cywilizowane warunki. Niestety marne są na to szanse, gdyż większość stanowią prywatne tereny. Choć mamy różne zdania w tej materii, to dziękuję za komentarz :) Zapraszam do zaglądania częściej na mój blog i komentowania.

      Usuń