Synonimy do słowa „odjechany” to : fajowy, genialny, klawy, wdechowy, wystrzałowy. W slangu odnosi się do osoby, która ma swój świat, swoje halo lub jest totalnie pokręcona. Dziś przypadkiem przeczytałam wywiad z taką właśnie osobą tj. z Karolem Mrozińskim, młodym człowiekiem z warszawskiego Grochowa, który postrzegany jest przez jednych, jako internetowy błazen, a przez innych, jako wschodząca gwiazda literatury. Moim zdaniem, po przeczytaniu całego wywiadu zasługuje na jedno(w takim pozytywnym sensie) i drugie określenie. Dodatkowo dowiedziałam się, że na Grochowie mieszkają jeszcze dwie inne, równie odjechane i pokręcone oraz bardzo znane na Fb postacie, czyli: Grochowski Ninja i Kura Fatima. Nie będę się o nich rozpisywać, sami z ciekawości zajrzyjcie na ich profile lub wpiszcie w google. Cóż, trzeba mieć duży dystans do siebie i otoczenia, by tak jak ci ludzie żyć poza utartym schematem, być nieszablonowym, wręcz nietuzinkowym i jednocześnie zadowolonym. Ciekawe czy na naszym mareckim podwórku mieszkają takie osoby? Może znacie kogoś tak barwnego i wyluzowanego w swoim otoczeniu? Chętnie o tym napiszę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz