Problem wyrzucania śmieci poza własne pojemniki do tego przeznaczone jest częstym zjawiskiem, niestety, w Markach. Zaśmiecane są lasy sąsiadujące z miastem, zbiorniki wodne, przydrożne rowy. I choć tyle mówi się i edukuje ludzi w temacie ochrony środowiska naturalnego, to widać, że mentalności niektórych z nich nie da się zmienić. Przykładem, w małej na szczęście skali, bezmyślnego wyrzucania domowych śmieci jest róg Głównej i Wesołej. Przydrożną dziurę (nie wiem czy tak to powinnam określić, bo słyszałam, jak pewna rzeczniczka powiedziała, ”że dziura jest na wylot”, ale co tam ;-) ) ktoś zapełnił potłuczonymi doniczkami . Cóż, proponuję tej osobie dziury w mózgu sobie tym załatać, może coś to pomoże.Kierowcom natomiast radzę uważać na to miejsce mijając się z innym użytkownikiem drogi na zakręcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz